KRZYSZTOG GŁOWACKI - PO WYGRANĄ W TURNIEJU I LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ

Redakcja, Przegląd Sportowy

2018-09-21

- Wystarczy wygrać turniej i zapewnić sobie odpowiednie warunki na resztę życia - mówi w rozmowie z Kamilem Wolnickim nasz ostatni mistrz świata, Krzysztof Głowacki (30-1, 19 KO). Chodzi oczywiście o elitarny turniej World Boxing Super Series. W ćwierćfinale rozgrywanym 10 listopada rywalem pięściarza z Wałcza będzie mający ostatnio świetną serię Maksim Własow (42-2, 25 KO).

W innej parze wystąpi drugi Polak. Mateusz Masternak (41-4, 28 KO) trzy tygodnie wcześniej skrzyżuje rękawice z Yunierem Dorticosem (22-1, 21 KO). Czy możliwy jest polsko-polski finał?

- Fajnie byłoby się spotkać! Sporo mówiło się o naszym ewentualnym starciu w poprzednich latach, aż wszystko ucichło. Od razu mówię, że nie ma między nami złej krwi, znamy się przecież od dzieciaka. Razem jeździliśmy na zgrupowania kadry. Występowaliśmy jednak w innych kategoriach, więc nigdy nie byliśmy ze sobą w ringu - mówi "Główka". Pytany natomiast, czy czuje się numerem jeden w Polsce w limicie 90,7 kilograma, bez wahania odpowiada. - No pewnie!