JOSHUA: KLICZKO BOKSOWAŁ MĄDRZE Z POWIETKINEM, JA CHCĘ GO ZNOKAUTOWAĆ

Anthony Joshua (21-0, 20 KO) już od kilku tygodni powtarza, że zamierza efektownie zakończyć walkę z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Kolejne hitowe starcie już w sobotę!

Anglik na Stadionie Wembley będzie bronił pasów WBA/IBF/WBO wagi ciężkiej, ale naprzeciw siebie stanie dwóch mistrzów olimpijskich - z 2004 (Powietkin) i 2012 (Joshua) roku. Wielu ostrzega więc panującego championa, że to może być najtrudniejsza przeprawa w jego karierze.

- Powietkin jest cierpliwy i opanowany w ringu. Nie wyprowadza wcale tak dużo ciosów, tylko dobiera odpowiedni moment. Jestem wyższy, będę więc korzystał z lewego prostego, on natomiast będzie czekać i atakować zrywami. Nie mogę dać mu żadnych szans by się rozwinął. Nie mogę też tak po prostu na niego pójść, bo on będzie na to tylko czekał. Kliczko zaboksował z nim kapitalnie. Atakował za lewym prostym przez całą walkę, a naprawdę ciężko pozostać tak konsekwentnym. To był bardzo mądry boks w jego wykonaniu, choć ja zamierzam rozegrać ten pojedynek inaczej. Ja i Kliczko prezentujemy odmienne style. On był dużo bardziej doświadczony podczas walki z Powietkinem niż ja jestem teraz. Jego boks był mądry, ale ja jeszcze nie potrafiłbym boksować w ten sposób przez dwanaście rund. Potrzebuję na to jeszcze z dziesięć walk na najwyższym poziomie. Owszem, momentami spróbuję tak prowadzić walkę, lecz będę wyprowadzał ostrzejsze i bardziej efektywne ciosy. Moim celem jest bowiem znokautowanie Powietkina - nie ukrywa Joshua.