WHYTE CHCE FURY'EGO W GRUDNIU I JOSHUĘ W KWIETNIU

Rafał Olszewski, boxingnews24

2018-08-01

Dillian Whyte (24-1, 17 KO), który w ostatnią sobotę pokonał na punkty byłego mistrza świata WBO Josepha Parkera (24-2, 18 KO), ma nadzieję, że ta walka zapewni mu pojedynek z innym byłym mistrzem świata, Tysonem Furym (26-0, 19 KO) .

Whyte chciałby, aby jego pojedynek z Furym odbył się w grudniu, a następny w kwietniu o tytuł mistrza świata przeciwko Anthony'emu Joshui w kwietniu na stadionie Wembley.

Nawet pomimo obustronnych komunikatów ze strony mistrza WBC Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) i Tysona Fury'ego dotyczących rzekomo "na 99% pewnej walki" Whyte w to nie wierzy. Brytyjczyk powiedział, iż jego zdaniem Fury potrzebuje 4-5 walk, aby po tak długiej przerwie ponownie być w odpowiedniej formie i mieć realną szansę na zdobycie pasa.

Jeśli nie udałoby się doprowadzić do walki z Furym, "Body Snatcher" chciałby zaatakować pas WBA Regular będący w posiadaniu Manuela Charra (31-4, 17 KO).

- Chcę albo Fury'ego, albo Charra. Charr ma pas WBA więc dlaczego nie? To byłaby ciekawa walka, wiem, że dałoby się to zrobić. Teraz jest czas, żebym to ja dostał szansę na walkę o pas. Fury gada, że on chce się bić z Wilderem, ale nie oszukujmy się... do takiej walki nie dojdzie. Whyte - Fury to jest walka, zróbmy to, na pewno to bardziej realne niż walka z Wilderem, jest gala w grudniu - powiedział Dillian Whyte.

Sam "Olbrzym z Wilmslow" nie jest jednak zainteresowany takim scenariuszem gdyz Whyte nie ma pasa mistrzowskiego.

- Dillian powinien zawalczyć rewanż z Chisorą, bo tamtą walkę moim zdaniem przegrał czterema rundami - podsumował.

Whyte być może dostanie szansę na rewanż z Joshuą w kwietniu, ale walka z Furym lub Charrem będzie trudna do zorganizowania, Fury nie jest zainteresowany, bo lepiej wyjdzie, jeśli popracuje nad zorganizowaniem sobie walki z Wilderem, natomiast aby Charr zgodził się na walkę z Whytem, promotor Eddie Hearn będzie musiał przygotować bardzo lukratywny kontrakt.