DAVID ALLEN ZASKOCZYŁ WEBBA, BUGLIONI I FOWLER NA PLUS

Redakcja, Informacja własna

2018-07-28

David Allen (14-4-2, 11 KO) miał być jednym z największych talentów brytyjskiej wagi ciężkiej. Na sparingach wyprawiał podobno cuda, sprawiał problemy mistrzom, problem jednak w tym, że w oficjalnych walkach nigdy tej klasy nie pokazywał. Do tego niezbyt dba o odpowiednią dietę, nic więc dziwnego, że dziś nie był faworytem. Ale w końcu odpalił!

"Biały Nosorożec" przyjął ten pojedynek z dwutygodniowym wyprzedzeniem i bez strachu wyszedł do niepokonanego prospekta, 120-kilogramowego Nicka Webba (12-1, 10 KO). Zastąpił Josepha Joyce'a i teoretycznie skazywany był na porażkę, jak w zwykle w dobrym stylu, ale jednak porażkę. Przez trzy odsłony ten scenariusz się sprawdzał. Allen co prawda szedł do przodu, lecz przegrywał. Wyczekał jednak odpowiedni moment i na samym finiszu czwartej rundy wystrzelił prawym sierpowym z pełnym skrętem, trafił idealnie na szczękę i nieoczekiwanie znokautował Webba. Może więc teraz coś się ruszy?

Wcześniej Frank Buglioni (22-3-1, 16 KO) odbudował się po porażce w eliminatorze do tronu IBF wagi półciężkiej i pokonał Emmanuela Feuzeu (10-8-2, 4 KO). Hiszpan nie wyszedł do siódmej rundy.

W starciu dwóch niepokonanych pięściarzy wagi junior średniej Anthony Fowler (7-0, 6 KO) dominował nad Craigem O'Brienem (8-1) przez pięć rund, a zaraz po gongu na szóstą zaskoczył go lewym sierpowym z doskoku, wygrywając przez ciężki nokaut.