50 CENT: MAYWEATHER PRZYCZYNIŁ SIĘ DO MORDERSTWA I SAMOBÓJSTWA

Słynny raper 50 Cent zarzucił swojemu byłemu koledze Floydowi Mayweatherowi Jr, że przyczynił się do morderstwa i samobójstwa w 2014 roku.

Mayweather od kilku dni prowadzi w mediach społecznościowych niewybredną wymianę zdań z Curtisem Jacksonem, jak naprawdę nazywa się raper. Emerytowany bokser stwierdził między innymi, że Jackson miał opryszczkę, ma syna, który nie chce mieć z nim nic wspólnego, a kiedyś próbował od Mayweathera pożyczyć pieniądze, mimo że sam zarabia grube miliony.

Jackson nie pozostawał dłużny, naśmiewając się m.in. z kiepskich umiejętności pisania i czytania pięściarza, a także wytykając mu historię przemocy domowej, jakiej dopuszczał się wobec kobiet. We wtorek zaś posądził go o romans z żoną rapera Earla Hayesa. Jak stwierdził, Mayweather przespał się ze Stephanie Moseley, co miało tak zdenerwować Hayesa, że ją zabił, po czym popełnił samobójstwo. Miało to miejsce w 2014 roku, a w chwili zabójstwa Mayweather był połączony z Hayesem przez FaceTime.

- Powiedz wszystkim, dlaczego byłeś na FaceTime, kiedy on zabił Stephanie, a potem siebie. Byłeś tam, bo chciał się z tobą skonfrontować odnośnie tego, że ru***łeś jego żonę - napisał Jackson na Instagramie.

- Mayweather obił 50 rywali, 11 kobiet i spowodował dwa zgony - dodał w innym poście.

41-letni bokser jak na razie nie odniósł się do tych zarzutów. Sprawy nie komentują też jego reprezentanci.