MENEDŻER USYKA WYJAŚNIA: WINNI SĄ ROSJANIE

2018-07-14, Redakcja, boxingscene.com / sport.ua

Menedżer Aleksandra Usyka (14-0, 11 KO) doprecyzował swoją wypowiedź na temat możliwości odwołania walki z Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO), stwierdzając, że za wynikłe problemy odpowiedzialność ponoszą nie organizatorzy turnieju World Boxing Super Series, tylko strona rosyjska.

Ukrainiec i Rosjanin mają się spotkać 21 lipca na ringu w Moskwie. Pojawiło się jednak zagrożenie, że do walki nie dojdzie.

- Głównym organizatorem turnieju jest Comosa i oni pomagają nam z biletami, ochroną i hotelem. Tymi, którzy natomiast nie współpracują, są Rosjanie. Comosa wykonuje świetną robotę, próbują uratować tę walkę, ale Rosjanie nie współpracują i nie działają jak organizatorzy - powiedział Egis Klimas, który reprezentuje interesy Usyka.

Wtóruje mu Aleksander Krasiuk, promotor mistrza WBC i WBO w wadze junior ciężkiej, który podkreśla, że z każdym dniem rosną szanse, że do potyczki z Gasijewem nie dojdzie.

- Jeśli walka nie odbędzie się teraz, to pójdziemy własną drogą, ale z Gasijewem jeszcze się kiedyś spotkamy, tyle że już nie w ramach turnieju WBSS - oświadczył.

<< Powrót na stronę główną <<