SZUMENOW POKONAŁ ALTUNKAYĘ W WALCE O ŚMIESZNY PAS WBA REGULAR

Redakcja, Informacja własna

2018-07-07

To musiało się tak skończyć. Beibut Szumenow (18-2, 12 KO) wrócił po ponad dwuletniej przerwie, zdobył coraz śmieszniejszy pas WBA Regular kategorii junior ciężkiej i prawdopodobnie zdobył tym samym przepustkę do kolejnego turnieju z cyklu World Boxing Super Series.

Jego rywalem był notowany jakimś cudem na trzecim miejscu w rankingu federacji WBA Hizni Altunkaya (30-2, 17 KO), który po strasznym laniu z rąk Krzyśka Głowackiego pokonał niejakiego Niko Lohmanna (rekord 3-7-1!) i przeskoczył naszego "Główkę". W zestawieniu z Szumenowem, który też nie jest nawet w pierwszej dziesiątce limitu 90,7 kilograma, nie miał nic do powiedzenia. Nie miał prawa, bo jest co najwyżej przeciętniakiem. Mimo tego doczekał się walki o wakujący pas. Żałosne...

Kazach już w pierwszej rundzie posłał przeciwnika na deski mocnym lewym hakiem na korpus. Potem wygrywał do jednej bramki, aż w dziewiątym starciu zafundował mu drugi nokdaun. Altunkaya co prawda powstał i dotrwał jeszcze do przerwy, ale do dziesiątej odsłony już nie wyszedł.