Na przełomie wieku Maurice Harris (26-21-3, 11 KO) należał do szeroko pojętej czołówki wagi ciężkiej. Dziś nadzieje są pokładane między innymi w Iwanie Dyczce (7-0, 7 KO), a on póki co nie zawodzi.
Mierzący 206 centymetrów olbrzym z Kazachstanu, trenujący obecnie i startujący w USA, spotkał się właśnie z Harrisem. I załatwił go pierwszym mocnym ciosem. Dodajmy jeszcze i przypomnijmy, iż Dyczko to dwukrotny medalista olimpijski wagi super ciężkiej.
Podczas tej samej gali w Seminole Hard Rock Hotel and Casino w Hollywood Harold Calderon (17-0, 10 KO) pokonał jako pierwszy Johna Davida Martineza (10-1, 8 KO). Po ostatnim gongu tej walki w wadze półśredniej sędziowie punktowali na korzyść Calderona 99:91 i dwukrotnie 100:90.