HEARN: NIE POZWOLĘ JOSHUI NA WILDERA PO 8 TYGODNIACH OBOZU

Marcin Olkiewicz, Boxingscene

2018-06-19

Wygląda na to, że na przełomie października i listopada dojdzie do hitowej walki w wadze ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) a Deontay'em Wilderem (40-0, 39 KO). Promotor Brytyjczyka na każdym kroku podkreśla, że nie pozwoli, by jego podopieczny przystąpił do tego starcia nie w pełni przygotowany.

- Nie pozwolę, by Joshua zawalczył z Wilderem po ośmiu tygodniach obozu, ponieważ to walka o wszystko - twierdzi Eddie Hearn.

- Cała zawodowa kariera Anthony'ego była budowana dla tej chwili. Nie będziemy podpisywali kontraktu na tę walkę na ślepo, bez odpowiedniego czasu na przygotowanie. Myślę, że październik i listopad to najbardziej prawdopodobne terminy. Niestety, w tych miesiącach nie będziemy mogli zorganizować tej walki tam, gdzie byśmy chcieli, czyli na Wembley, ale mimo to jesteśmy zainteresowani tym starciem już teraz - deklaruje najpotężniejszy promotor w Europie.

Brytyjski promotor zdaje sobie jednak sprawę, że czasu na zakontraktowanie walki Joshua vs Wilder pozostało już coraz mniej, a czempion federacji WBA, IBF oraz WBO jest przedłużającymi się negocjacjami coraz bardziej zniecierpliwiony.

- On chciałby iść naprzód. Po raz ostatni boksował 31 marca, a więc minęło od tamtej pory trochę czasu. Anthony czeka na decyzję, wolałby już wiedzieć, czy będzie to Powietkin czy Wilder. Zdaje sobie jednak sprawę, że nieważne, który z tych pięściarzy stanie naprzeciw niego w ringu, czeka go bardzo trudne zadanie - zakończył Eddie Hearn.