GOŁOWKIN: CANELO BOI SIĘ SPOJRZEĆ MI W OCZY

Redakcja, Informacja własna

2018-06-19

Mistrz wagi średniej Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) stwierdził na konferencji prasowej, że po ostatnich wydarzeniach Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) boi się spojrzeć mu w oczy.

W poniedziałkowej konferencji wziął udział tylko Gołowkin. Wygląda na to, że nie będzie konferencji z udziałem obu zawodników, podczas której zaplanowana na 15 września gala zostanie oficjalnie potwierdzona. Co więcej, krążą plotki, że Alvarez odmówił udziału w nagrywaniu programu "HBO Face Off".

- Myślę, że po prostu boi się spojrzeć mi w oczy. Wie, że mam rację co do wszystkiego - oznajmił Gołowkin.

Po tym, jak w organizmie "Canelo" wykryto clenbuterol, Kazach zarzucił swojemu przeciwnikowi, że nie rywalizuje fair. Od tego czasu niechęć obu pięściarzy do siebie nawzajem jeszcze wzrosła. Gołowkin był zły między innymi z tego powodu, że musiał pójść na spore ustępstwa, żeby doszło do walki. "GGG" żądał procentowego podziału zysków 50-50, ale ostatecznie zgodził się przyjąć o kilka procent mniej.

- On nie zasługiwał, żebym oddał mu 5 czy 7 procent. Zrobiłbym coś takiego dla moich przyjaciół, ale nie dla niego. Straciłem do niego wiele szacunku - powiedział Kazach.

Tom Loeffler, promotor Gołowkina, dodał: - Giennadij sądził, że podział 50-50 jest uczciwy. Potem jednak powiedział, że zejdzie o pięć procent, aby zaspokoić ego Alvareza.