SPORY NIEDOSYT - KASSI SZYBKO PODDAŁ WALKĘ Z UGONOHEM

2018-05-25, Marcin Olkiewicz, Informacja własna

Izu Ugonoh (18-1, 15 KO) zapowiadał, że chciaby pokonać Freda Kassiego (18-8-1, 10 KO) w lepszym stylu niż uczynił to Tomasz Adamek, ale niespecjalnie miał ku temu okazję. Kameruńczyk już po drugiej rundzie zdecydował, że nie ma ochoty dalej boksować.

Urodzony w Szczecinie pięściarz zdawał sobie sprawę, że Kameruńczyk to bardzo niebezpieczny rywal i pierwsze dwie rundy przeboksował bardzo spokojnie, operując głównie ciosami prostymi i trzymając się od rywala w bezpiecznym dla siebie dystansie. Kiedy zabrzmiał gong oznajmiający początek trzeciego starcia oczekiwaliśmy więc, że w ringu w końcu zaczną się grzmoty, tymczasem Kassi oznajmił sędziemu ringowemu, że to koniec. Ogromna szkoda, bo Ugonoh nie zdążył się nawet rozkręcić.

- Długo czekałem na ten moment. Głównym założeniem było to, że nie rozpocznę szybko, ostatnie czego się spodziewałem to fakt, że bez przyjęcia mocnego ciosu się podda. Żałuję, że nie pokazałem kibicom tego, co ćwiczyliśmy, ale mimo wszystko cieszę się, że wróciłem - powiedział po walce nieco zawiedziony Izu.

<< Powrót na stronę główną <<