NAJMAN PRZEGRAŁ PRZED CZASEM Z BIGISEM

Marcin Olkiewicz, Informacja własna

2018-05-25

Marcin Najman (15-5, 11 KO) nie znalazł dziś podczas gali na Narodowym sposobu na pokonanie Rihardsa Bigisa (13-6, 11 KO). Wszystko zakończyło się w czwartej rundzie na skutek kontuzji "El Testosterona".

Wydawało się, że Najman w swoim stylu rozpocznie pojedynek od huraganowego ataku, jednak zawodnik z Częstochowy praktycznie całą pierwszą rundę przeboksował asekuracyjnie. Spodziewany szturm przeprowadził dopiero na początku starcia drugiego, ale Łotysz łatwo wyłapał te wszystkie ciosy na gardę. Generalnie trzeba przyznać, że przez zdecydowaną większość czasu obaj panowie w ringu bardzo się oszczędzali - ciosów było niewiele, a poirytowana publiczność kwitowała niemrawe poczynania pięściarzy gwizdami. W końcu w połowie czwartej rundy Najman zasygnalizował sędziemu ringowemu kontuzję dłoni i tym samym przez techniczny nokaut zwycięzcą walki został Rihards Bigis. Otwartym pozostaje tylko pytanie, czy takie starcie powinno być jednym z głównych dań podczas tak dużej bokserskiej imprezy...