MOLINA JEDNAK DOLECI NA WALKĘ Z WACHEM?

Redakcja, Informacja własna

2018-05-23

Zwroty akcji jak w dobrym filmie sensacyjnym, choć powoli robi się z tego bardziej komedia... Być może Eric Molina (26-5, 19 KO) zjawi się jednak rano w Polsce samolotem z Nowego Jorku i zmierzy się z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) dzień później. Amerykanin podobno ma zaraz wejść na pokład samolotu.

Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej co prawda został zdyskwalifikowany na dwa lat, ale jeśli Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork zakwestionowałaby karę, a podobno Molina to sobie załatwił, Amerykanin mógłby normalnie zaboksować w Polsce. I taka opcja wciąż istnieje. Jeśli Eric pojawi się rano w Polsce, to on ostatecznie zmierzy się z Wachem. Tak więc wciąż jak u Hitchcocka - napięcie rośnie coraz bardziej...

A tak już żartobliwie - skoro niespodziewanie wraca Molina, to może i Artur Binkowski nagle znów wskoczy do rozpiski? Czekamy.