WACH: Z KAŻDEJ STRONY DOCHODZĄ MNIE RÓŻNE INFORMACJE

Wszystko wskazuje na to, że w związku z ostatnimi wydarzeniami Eric Molina (26-5, 19 KO) nie będzie ostatecznie piątkowym rywalem Mariusza Wacha (33-3, 17 KO). Sam "Wiking" zdołał odnieść się już do tej sytuacji za pomocą portali społecznościowych. I wiemy tyle, że nie wiemy nic.

Pięściarz z Teksasu najpierw miał problem z dopięciem kwestii formalnych, potem wyszło na jaw, że półtora roku temu zaliczył wpadkę dopingową. Wydaje się, że wobec tych wszystkich okoliczności nie ma szans na to, by zgodnie z planem w piątek skrzyżował rękawice z "Wikingiem", ale sam Mariusz przyznaje, że nie dostał w tej sprawie jeszcze żadnego komunikatu.

- Otrzymałem wiele próśb, żeby wypowiedzieć się na temat walki z Moliną. Sam jestem zmieszany, bo z każdej strony dochodzą do mnie różne informacje, normalnie trenuję i czekam na walkę. Jutro wyruszam do Warszawy, do czasu konferencji będę wszystko wiedział - napisał Wach.