Floyd Mayweather Jr, promotor Badou Jacka (22-1-3, 13 KO), zapowiedział, że będzie chciał doprowadzić do walki rewanżowej pomiędzy Szwedem a mistrzem WBC w kategorii półciężkiej Adonisem Stevensonem (29-1-1, 24 KO).
Pięściarze zmierzyli się nad ranem w Toronto. Po dwunastu wyrównanych i emocjonujących rundach sędziowie orzekli remis.
- Rewanż musi się odbyć, nie ma innego wyjścia - mówił na konferencji prasowej po pojedynku Mayweather.
- To była świetna walka. Oglądałem ją na stojąco chyba przez 10 z 12 rund - dodał.
41-letni promotor zwrócił uwagę, że po ostatnim gongu po Stevensonie było widać, że nawet on sądził, że przegrał.
- Prawdziwy mistrz po walce podnosi ręce. Jeśli Stevenson czuł, że wygrał, to powinien był natychmiast podnieść ręce. Zrobił to jednak dopiero po 3 czy 4 minutach - oznajmił.
Obaj pięściarze wyrazili już gotowość do walki rewanżowej, ale Jack zaproponował, aby tym razem do konfrontacji doszło na jego terenie, tj. w Las Vegas.