Ceniony amerykański dziennikarz Dan Rafael uważa, że Wasyl Łomaczenko (11-1, 9 KO) sprawiłby poważne problemy Floydowi Mayweatherowi Jr, gdyby doszło do ich walki w kategorii super piórkowej lub lekkiej.
Ekspert ESPN podkreśla, że po niedzielnym zwycięstwie Łomaczenki nad Jorge Linaresem (44-4, 27 KO) nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że Ukrainiec jest najlepszym pięściarzem świata bez podziału na kategorie wagowe. Co więcej, Rafael uważa, że 30-latek mógłby spokojnie rywalizować z jednym z najlepszych bokserów w dziejach.
Walka z Mayweatherem jest oczywiście niemożliwa. Amerykanin przebywa na emeryturze, a w wadze lekkiej po raz ostatni walczył w 2003 roku. Jak poradziłaby sobie tamta wersja Mayweathera z obecną Łomaczenki?
- Nie mówię, że Łomaczenko by wygrał, ale to na pewno byłaby bardzo zacięta walka, a gdyby Łomaczenko zwyciężył, nie byłaby to żadna niespodzianka - ocenił Rafael.
Zwrócił przy okazji uwagę na to, że "Hi-Tech" jest prowadzony dużo odważniej, niż miało to miejsce w przypadku Mayweathera.
- W swojej drugiej walce [Mayweather] walczył na dystansie 4 rund z dysponującym bilansem walk 1-1 Reggiem Sandersem, który w niczym nie przypomina Salido [drugiego rywala Łomaczenki]. Mayweather dopiero w osiemnastym pojedynku zmierzył się z poważnym rywalem i zdemontował wtedy Genaro Hernandeza, zdobywając pas w wadze junior lekkiej - stwierdził.
Za sprawą wygranej nad Linaresem Łomaczenko sięgnął po tytuł WBA w kategorii lekkiej. Bronić ma go 25 sierpnia w Inglewood w Kalifornii. Jego rywalem będzie być może Raymundo Beltran (35-7-1, 21 KO), czempion WBO.