HAYE: PO RAZ PIERWSZY ZOBACZYŁEM STRACH W OCZACH BELLEW
David Haye (28-3, 26 KO) przekonuje, że widział strach w oczach Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO), kiedy wczoraj stanął ze swoim przeciwnikiem twarzą w twarz podczas ceremonii ważenia przed dzisiejszą konfrontacją w Londynie.
BELLEW-HAYE: WIDEO Z WAŻENIA >>>
- Zobaczyłem coś, czego nie widziałem wcześniej. Wczoraj [w czwartek] mnie odepchnął, więc nie mogłem mu się dobrze przyjrzeć. Teraz po raz pierwszy zobaczyłem strach w jego oczach. Patrzyłem na niego, a on kłapał tą swoją jadaczką. Powiedziałem, że to będzie dla niego powolne i bolesne, że będzie musiał pokazać serce. A on dalej gadał swoje. Do tej pory nie zauważyłem, żeby był przestraszony, zawsze był bardzo pewny siebie. Tym razem chyba rzeczywistość do niego dotarła, wie, co go czeka, i mu się to nie podoba. Ale życzę mu powodzenia, oby wytrzymał kilka rund - powiedział "Hayemaker".
- [Podczas spotkania twarzą w twarz] powiedziałem mu po prostu, że będę go bić powoli. Nie skończę go szybko. Postaram się, żeby zapracował na swoją wypłatę. Ja musiałem na nią zapracować ostatnio, a on będzie musiał teraz. Będę go powoli łamać i w końcu zmuszę do poddania - dodał.
Galę z Londynu będzie transmitować Polsat Sport Extra. Początek o godzinie 20:00.
Bellew już wie jak bije mocno David, jaki jest szybki.. Jeśli faktycznie był jakiś strach Tony'ego, to z pewnością przed pierwszym pojedynkiem.
wszystko bedzie uzaleznione od dyspozycji haye'a, bo w bellew jakos w kosciach wierze, ze wyjdzie jak zawsze - na swoim poziomie - dobrze przygotowany.