TRENER GOŁOWKINA: JACOBS WYGLĄDAŁ OKROPNIE Z SULĘCKIM

Keith Idec, boxingscene.com

2018-05-01

Ceniony szkoleniowiec Abel Sanchez, który prowadzi m.in. Giennadija Gołowkina, skrytykował postawę Daniela Jacobsa (34-2, 29 KO) w wygranym pojedynku z Maciejem Sulęckim (26-1, 10 KO).

W niedzielny poranek Amerykanin rzucił Polaka na deski w dwunastej rundzie i wygrał jednogłośną decyzją sędziów, ale "Striczu" postawił mu twarde warunki i zdaniem wielu obserwatorów przegrał nieznacznie, na pewno nie w stosunku 117-110, jak punktował jeden z sędziów (dwaj pozostali oceniali 116-111 i 115-112). Według Sancheza słabsza ostatnio dyspozycja Jacobsa to efekt dwunastu rund przeboksowanych w marcu ubiegłego roku z Gołowkinem.

- Jacobs miał zniszczyć Luisa Ariasa, a tymczasem miał z nim problemy. A teraz wyglądał okropnie z Sulęckim. Daje się trafiać każdym ciosem. Powód? Myślę, że po dwunastu rundach z Gołowkinem dany zawodnik już nigdy nie będzie taki sam - powiedział trener Kazacha.

- Nie tyczy się to tylko Jacobsa. Spójrzcie na Lemieux, Stevensa, Wade'a, Monroe'a. To już nie są ci sami pięściarze. Tak samo Murray, młody człowiek z Anglii, który także nie jest już taki sam - dodał.

W walce z Gołowkinem Jacobs był liczony w czwartej rundzie. Po dwunastu przegrał jednogłośnie, ale różnice na kartach punktowych nie były duże. Amerykanin był pierwszym od czerwca 2008 roku zawodnikiem, który wytrzymał z Gołowkinem pełny dystans.

Kolejnym przeciwnikiem Jacobsa może być Jermall Charlo (27-0, 21 KO).