PROMOTOR JOSHUY: NIE SĄDZĘ, ABY WILDER MIAŁ TAKIE PIENIĄDZE

Redakcja, iFL TV

2018-04-26

Promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) nie do końca wierzy w to, że obóz Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) da Anglikowi gwarantowane 50 milionów dolarów za walkę unifikacyjną w wadze ciężkiej.

Amerykanie poinformowali o intratnej ofercie dla Anglika kilka godzin temu. Eddie Hearn wyjawił, że złożył ją sam Wilder.

WILDER DAJE JOSHUI 50 MLN DOLARÓW! >>>

- Otrzymałem maila od Wildera, nie od Shelly'ego Finkela czy Ala Haymona. Wiadomość była adresowana do mnie, Anthony'ego i trenera Roba McCrackena. Napisał mniej więcej coś takiego: "Drogi Anthony, powiedziałeś w wywiadzie, że jak dam ci 50 milionów dolarów, to podpiszesz kontrakt nawet jutro. Dam ci podział 50-50. Proszę, zaakceptuj tę walkę do jutra". Czuję, że to zagrywka PR-owa, zwłaszcza że wiadomość pochodzi od Deontaya. Musimy to jednak potraktować poważnie. Chcą całkowitej kontroli nad galą, chcą też wybrać datę i miejsce walki. Jeśli to poważna oferta, to musimy wziąć ją pod uwagę. Musimy mieć jednak dowód, że mają te pieniądze, musimy też oczywiście zobaczyć kontrakt i zawarte w nim warunki - powiedział szef stajni Matchroom Boxing.

- Trochę to wszystko dziwne. Z całym szacunkiem, ale sądzę, że Wilder nie ma takich pieniędzy. Chcę się więc dowiedzieć, skąd bierze te środki, kto je wykłada. Nie możemy zaakceptować umowy, która nie istnieje. Na pewno jednak jesteśmy zainteresowani. Rozmawiałem już z AJ-em, zna sytuację. Chcemy się przekonać, czy to prawdziwa oferta - dodał.

Brytyjski promotor nadmienił też, że wolałby, aby ofertę złożyli wspomniani Finkel i Haymon, a nie Wilder. Okazję do spotkania z reprezentantami mistrza WBC będzie miał w piątek. Wtedy powinno się okazać, na ile wiarygodna jest propozycja, z którą wyszedł "Brązowy Bombardier".