JACOBS: RYWALE JUŻ NIE UCIEKAJĄ PRZED GOŁOWKINEM

Keith Idec, boxingscene.com

2018-04-16

Daniel Jacobs (33-2, 29 KO) twierdzi, że Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) nie sieje już takiego postrachu, jak to miało miejsce w przeszłości, gdy promotor Kazacha narzekał, że nikt nie chce z nim walczyć.

- Gołowkin był kreowany na niszczycielskiego potwora, ale sądzę, że karta się odwróciła. Rywale już przed nim nie uciekają, raczej wszyscy chcą z nim teraz walczyć - oznajmił 31-letni Amerykanin.

Jednym z pięściarzy, którzy chcą boksować z "GGG", jest Siergiej Derewianczenko (12-0, 10 KO). Ukrainiec jest obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze średniej, który zdaniem jego promotora powinien zostać Gołowkinowi odebrany, jeśli Kazach nie zmierzy się z Derewianczenką w swoim kolejnym pojedynku.

- To byłaby bardzo dobra walka dla nich obu. Siergiej ma charakter i naprawdę wysokie umiejętności. To duży talent. Byłem w ringu z oboma, ale nie wiem, kto by wygrał - oznajmił Jacobs, któremu Ukrainiec pomagał w sparingach przed ubiegłoroczną, przegraną na punkty, potyczką z Gołowkinem.

Jacobs kończy w tej chwili przygotowania do pojedynku z Maciejem Sulęckim (26-0, 10 KO). Walka odbędzie się 28 kwietnia w hali Barclays Center na Brooklynie.

Gołowkin wróci na ring być może 5 maja, ale ciągle jest możliwość, że jego planowany na ten termin występ zostanie odwołany, ponieważ na niespełna trzy tygodnie przed walką ciągle nie zakontraktowano żadnego rywala.