ADAM BALSKI: TO MOJE PRZYSŁOWIOWE PIĘĆ MINUT, POKONAM GRACZEWA

Redakcja, Informacja własna

2018-04-12

Za dziewięć dni Adama Balskiego (11-0, 8 KO) czeka teoretycznie najtrudniejsza przeprawa w karierze w osobie cenionego Denisa Graczewa (16-6-1, 9 KO). Rosjanin ma na rozkładzie tak uznane marki jak Ismail Sillach (TKO 8) czy Zsolt Erdei (PKT 10). W Częstochowie będzie rywalizował z pięściarzem z Kalisza o wakujący pas Międzynarodowego Mistrza Polski kategorii junior ciężkiej.

- Za nami ponad sześć tygodni obozu, więc i zmęczenie jest spore. Trener to wszystko widzi i wie kiedy jeszcze trzeba podkręcić, a kiedy trochę odpocząć. Przede mną ostatnie sparingi, a potem schodzimy z obciążeniami i łapiemy luz. Jest moc, ale w tej chwili jest również spore zmęczenie. Po kontuzji szczęki nie ma już śladu i nie mogłem się doczekać tych pierwszych sparingów. W poniedziałek zrobiłem sześć rund fajnej bójki z takim niemieckim sparingpartnerem, więc wszystko jest OK - uspokaja swoich kibiców Adam.

- Graczew powinien być najtrudniejszym rywalem w mojej dotychczasowej karierze, ale po to przecież trenuję i ciężko zasuwam, żeby pokazać na co mnie stać. To jest moje przysłowiowe pięć minut w karierze i wierzę, że jego również pokonam. Nie biorę nawet innej opcji pod uwagę. Dopóki nie zniosą mnie na noszach, to sam z ringu nie zejdę. Zamierzam wrócić z tym pasem do siebie do Kalisza. Mamy opracowany fajny plan taktyczny, choć nie zawsze udaje się go potem wcielić w życie. Na pewno będę jednak przygotowany na to, by poboksować, ale w razie czego również się pobić - kontynuował Balski, który po raz drugi przygotowuje się do walki pod okiem Gusa Currena oraz specjalisty od przygotowania fizycznego, Jakuba Chyckiego.

- Trener Chycki robi nam naprawdę ciężkie treningi, a najlepsze jest to, że niektórych ćwiczeń dotąd jeszcze w życiu nie wykonywałem. Zawsze podpowie w sprawie diety czy jakiegoś ćwiczenia, więc bardzo sobie cenię tą współpracę. Jest ciężko, ale efekty będzie widać - zakończył Adam.

BILETY NA WALKĘ ADAMEK vs ABELL >>>

Poniżej przypominamy Wam pełną rozpiskę "Nocy Zemsty":
Tomasz Adamek (52-5, 30 KO) vs Joey Abell (34-9, 32 KO)
Mateusz Masternak (40-4, 27 KO) vs Youri Kalenga (23-4, 16 KO)
Adam Balski (11-0, 8 KO) vs Denis Graczew (16-6-1, 9 KO)
Damian Jonak (39-0-1, 21 KO) vs Lukas Ndafoluma (11-1, 3 KO)
Ewa Brodnicka (14-0, 2 KO) vs Sarah Pucek (8-2-1, 1 KO)
Robert Parzęczewski (18-1, 11 KO) vs Tim Cronin (11-1-1, 2 KO)
Łukasz Wierzbicki (15-0, 6 KO) vs Michał Żeromiński (13-3-1, 1 KO)
Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO) vs Damian Wrzesiński (13-1-1, 5 KO)