OBÓZ JOSHUY NIE WIERZY WILDEROWI, CELUJE W WALKĘ Z MILLEREM
Promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) nie wierzy w szczerość intencji Deontaya Wildera (40-0, 39 KO), dlatego bardziej myśli o walce z Jarrellem Millerem (20-0-1, 18 KO) niż mistrzem WBC w wadze ciężkiej.
- Miller stoi w długiej kolejce amerykańskich zawodników, którzy robią szum wokół walki z AJ-em. Bierzemy jego kandydaturę pod uwagę - mówi Eddie Hearn.
- AJ koncentruje się na Wilderze, ale nie sądzimy, aby jego zespół chciał tej walki, dlatego musimy patrzeć na inne opcje. Jeśli AJ-ma ma walczyć latem i jeśli Wilder nie będzie jego rywalem, to Jarrell znajdzie się w świetnym położeniu do tej potyczki, o ile wygra 28 kwietnia z Duhaupasem - dodaje.
Miller, który ze wspomnianym Johannem Duhaupasem (37-4, 24 KO) zmierzy się na gali Jacobs-Sulęcki na Brooklynie, jest oczywiście za.
- Chętnie powitam go w Nowym Jorku. Lekceważy amerykańskich zawodników z uwagi na swoje doświadczenia z Charlesem Martinem. To śmieszne. Z kim mam walczyć, żeby zdobyć tytuł? A z kim walczył AJ, żeby go zdobyć? Śmieszne - stwierdził.
Joshua pokonał w sobotę na punkty Josepha Parkera (24-1, 18 KO) i dołożył pas WBO do posiadanych już IBF i WBA. Millerowi jednak nie zaimponował.
- Nie jest wcale tak silny, jak mu się wydaje. Walka mi się nie podobała, zasnąłem w trakcie, aż w końcu obudzili mnie moi chłopcy. A potem oni zasnęli i ja obudziłem ich. Według mnie wygrał Parker, ale brytyjscy kibice mają inne zdanie. Zadawał więcej ciosów, był aktywniejszy, częściej uderzał lewym prostym. Joshua dał się trafiać byle czym. Parker nie jest najsilniejszy, ale trafiał i ranił Joshuę - oznajmił Amerykanin.
AJ mając na uwadze ociężałość i raczej niezbyt dużą moc ciosów Jarrella zrobi sobie z niego worek treningowy
W walce Ajot - Miller byłbym zdeydowanie za tyk kojotem Ajotem, bo gruby jest zwyczajnie wkoorviający
Co do Millera to szkoda gadac o tym klocku,ktorego punktowal jak chcial stary Crocop. Miller to naturalnymi warunkami fizycznymi ciezki pokroju Parkera. Widac to bylo w k1 i na obozie u WLada,gdzie wygladal naturalnie. Teraz to OPAS w czystej postaci. Gosc z tak nadmierną masą tluszczową i miesniowa kipnie kiedys w ringu. Ten jego trashtalk to tez wzbudza politowanie,a przede wszystkim sam z siebie robi idi#te,twiedząc np,ze dla niego Parker wygral..Prowokacje prowokacjami,ale to tak jak Joshua by mowil,ze MIller to słomkowy chinczyk.. Tyle ma jedno i drugie wspolnego z rzeczywistoscią. Zdaniem Millera wystarczy punktowac powietrze poczwornymi jabami,zeby prowadzic walke.. A najlepsze są te jego placze,ze nikt tak nie zasluguje na walke o pas jak on XD Jak on nawet niepokonal nikogo z top15..O czym on mowi? Washington,Wach i teraz Duhaupas w momencie walki z nim i teraz nie są i niebyli zawodnikami top15. Ja wiem czemu Hearn go tak chce.. Bo idelanie wprowadzi nim AJ na rynek amerykanski. Jarrell,czlapak,ktorego kontrowal nawet Wach, jest skrojony u krawca dla Joshui. To bedzie okrutne i permanentne rozbijanie. Kontrowal bedzie brytol kazda probe żarłaka. Albo skonczy jak Peter/Arreala z Witkiem,albo w koncu runie jak ostatnio Browne. Zeby Joshua "meczyl" sie pelen dystans potrzeba Usyka,Haye'a z przeszlosci,a nie kolka z glowa o wielkosci snopka siana.
Nie zaryzykował.
Walka dość nudna.
Powietkin nie ma obrony więc nie ma większych szans.
Będzie zbierał czyste lewe i prawe a A.J. bije mocniej niż Prince.
Chętnie bym Ortiza z A.J.