Michael Conlan (6-0, 5 KO) zasłynął gestem w kierunku sędziów po kontrowersyjnym werdykcie podczas igrzysk olimpijskich, ale to przecież znakomity zawodnik. Irlandczyk kolejny pojedynek stoczy 12 maja podczas gali Łomaczenko vs Linares.
Pięściarz z Belfastu w siódmym zawodowym starcie już po raz czwarty wystąpi w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, kto będzie jego przeciwnikiem. Walkę zakontraktowano na osiem rund.
- Chcę większych wyzwań i mam nadzieję, że przyjdzie mi zmierzyć się z innym niepokonanym zawodnikiem. Mój trener Adam Booth eksponuje to, co mam najlepsze. Wygrywam swoją techniką i umiejętnościami - mówi Conlan.