TRENER GGG: CANELO MIAŁ NIELEGALNE TEJPOWANIE W PIERWSZEJ WALCE

Redakcja, Yahoo! Sports

2018-03-08

Wpadka dopingowa nie jest jedynym zmartwieniem, jakie ma trener Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) w związku z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO) i planowaną na maj walką rewanżową.

Abel Sanchez utrzymuje, że przed pierwszym pojedynkiem, który odbył się we wrześniu ubiegłego roku i zakończył remisem po dwunastu rundach, dłonie "Canelo" zostały w nieprawidłowy sposób zabandażowane. Trener był świadkiem bandażowania i głośno protestował, ale jak mówi, inspektor Komisji Sportowej Stanu Nevada (NSAC) zagroził wtedy, że wyrzuci go z pomieszczenia, jeśli się nie uspokoi.

- Położyli gazę na jego dłoni, a on położył jeszcze jedną warstwę gazy, po czym na gazę nałożyli taśmę. Natychmiast to wychwyciłem i powiedziałem: "Zaraz, zaraz! To nielegalne. Nie można tak robić". Inspektor na mnie spojrzał i powiedział: "Owszem, można". To się nazywa stacking i jest nielegalne. Robi się z tego gips - oznajmił Sanchez.

- Zaczęliśmy dyskutować, zagroził, że wyrzuci mnie z pokoju. Ale oni położyli gazę, na to dwie czy trzy warstwy taśmy, a potem znowu gazę i jeszcze raz taśmę. To nielegalne - podkreślił.

Anthony Marnell, przewodniczący NSAC, utrzymuje tymczasem, że preferowany przez "Canelo" sposób tejpowania rąk jest w Nevadzie dopuszczalny od dziesięcioleci.

Rewanż Canelo-Gołowkin ma się odbyć 5 maja w Las Vegas. Walka stanęła jednak pod znakiem zapytania w związku z pozytywnym wynikiem kontroli antydopingowej przeprowadzonej u Meksykanina. W jego organizmie wykryto klenbuterol.