KTO NUMEREM 1 - JOSHUA CZY WILDER? ANALIZUJE PRZEMYSŁAW SALETA
Redakcja, Nagranie własne
2018-03-03
Deontay Wilder (39-0, 38 KO) czy Anthony Joshua (20-0, 20 KO)? Kto na dzień dzisiejszy jest numerem jeden w wadze ciężkiej? Obaj są pewni swego. Zresztą Wilder dziś w nocy będzie miał okazję udowodnić swoją wartość w starciu z groźnym Luisem Ortizem (28-0, 24 KO). O krótką analizę poprosiliśmy byłego mistrza Europy królewskiej kategorii, Przemysława Saletę. Zapraszamy.
chodzi o walke Joshua vs Parker
Jak jutro przegra to przez kolejny rok będzie musiał odbudowywać pozycję w ciężkiej.
najbliższych rywali, o ile Parkera nie widzę z Joshua, chyba że ten dozna kontuzji w ringu
o tyle w starciu Wilder vs Ortiz trudno wskazać zdecydowanego faworyta.
Ok. Będzie ciekawa walka:)
http://mirkoczat.pl/t/KSW42
Dla mnie numerem 1 w wadze ciężkiej będzie zwycięzca walki Joshua-Fury.
Niestety Fury już nigdy do ringu nie wyjdzie. Gdyby miał nieco równiej pod sufitem stawiałbym go na pierwszym miejscu w obecnej HW. No cóż nie pierwszy "przesrany" talent...
"Niestety Fury już nigdy do ringu nie wyjdzie."
Skąd ta pewność? Fury cały czas bardzo ciężko trenuje, zrzuca wage. Myślę, że wróci w kwietniu albo maju tak jak mówił i stoczy ze dwie lżejsze walki zanim powalczy z kimś poważniejszym. Tyson ma niesamowite predyspozycje do boksu. Gdyby to Joshua albo Wilder tyle nie walczyli i tak by się roztyli to moim zdaniem nie mieli by czego szukać w walkach z czołówką ale nie Fury.
Redakcjo, czekamy na Waszym zdaniem :)
A Wyznawcy czekają na Wojenne Prognozy "Małych Pięści"!!!!
*
*
*
TomHorn, chciałbyś się ogólnie spotkać i pogadać, ale tak na serio? Jak coś to daj znać, moja żona nie ma nic przeciwko, a coś sobie wypijemy i pogadamy, tylko żebyś był grzeczny w miarę xD Daj znać skąd z Warszawy Cię odebrać to podjadę xD
WalterAlfa
"Niestety Fury już nigdy do ringu nie wyjdzie."
Skąd ta pewność?
Oczywiście, że to nie jest pewność, raczej tzw. przypuszczenie graniczące z pewnością :)
Karierę Fury'ego obserwuję z ciekawością od początku (tzn. kiedy zaistniał w szerszej świadomości) i widać jasno, że to zawsze był świr. Być może wróci ale to już będzie cień dawnego boksera, zaćpany, zalany tłuszczem, przeżarty cukrem z ciastek, itp.
Saleta jak zdziadział xD
ciekawe czy nadal skarpet do pantofi nie nosi
peowiec jeden xD
TomHorn, chciałbyś się ogólnie spotkać i pogadać, ale tak na serio? Jak coś to daj znać, moja żona nie ma nic przeciwko, a coś sobie wypijemy i pogadamy, tylko żebyś był grzeczny w miarę xD Daj znać skąd z Warszawy Cię odebrać to podjadę xD
Oczywiście, żebym chciał, tylko od razu muszę wyjaśnić 4 sprawy :
1 Jestem dość nieśmiały i nie mam dobrej bajery, lepiej piszę niż gadam.
2 Nie jestem gejem.
3 Na boksie znam się słabo, tzn. coś tam wiem, ale niczego ciekawego się ode mnie nie dowiesz. Piszę tu głównie dlatego, że :
a lubię boks
b jak czytam opinie tych forumowych ekspertów (np. BlackDog) po których widzę, że oni znają się na tym jeszcze mniej ode mnie (a tu już jest poziom blisko mułu) to mnie trochę ponosi
4 Trochę się jednak obawiam, jesteś ten sam, który tu pisał na starym nicku Nietrzeźwy? Nick zapamiętałem, bo jako jeden z nielicznych pisałeś tu merytorycznie (choć to mi trudniej ocenić) ale na pewno sensownie i ciekawie.
A wiesz, że Jakub Biłuński wstępnie zgodził się pogadać przy flaszeczce?
Jak złapali na czymś Ortiza to ja wychodzę xD Z siebie. To będzie taka ściema że szok.
Mnie to nie wali... Mialem się nie nakręcać na tą walkę ale nie wyszło. Za daleko wszystko zaszło. Treningi medialne, konferencje + ważenie. Odwoływanie w dzień walki starcia to już coś na co gotowy nie byłem.
Nie wiem jaki bedzie powód ale kurna każdy to będzie przegięcie pały xD
Jakaś masakra. Dobra nie nakręcam się ale jeśli do tej walki nie dojdzie i jeszcze okaże się że jest zastępstwo od dawna gotowe to dla mnie... Ach szkoda gadać.
Buahahah. Ja pierdole... Złapali go na leki na nadciśnienie i uznali to za doping a teraz go nie dopuszczą do walki przez to i to w dniu w którym mają się w ringu zameldować? xD Co za ściema. I jeszcze na zastępstwo ma być facet który się tak zbłaźnił na tym poziomie z AJ nie pokazując nic a nic serca ??
Stracę resztki szacunku do WBC i Wildera jak taka ściema przejdzie xD
wiec panowie, bez pyskowek do toma, bo bedziecie mieli ze mna do czynienia.
@TomHorn - witaj bracie! robie dzis flaszeczke z przyjacielem ogladajac strimik z ksw, a rano obudze swego kolege rumaka na walke ortiz vs wilder.
wygra wilder! xD
wiec panowie, bez pyskowek do toma, bo bedziecie mieli ze mna do czynienia.
@TomHorn - witaj bracie! robie dzis flaszeczke z przyjacielem ogladajac strimik z ksw, a rano obudze swego kolege rumaka na walke ortiz vs wilder.
wygra wilder! xD
Mój typ na walkę i jak to widzę.
Lubię obu! Nie chcę, żeby któryś z nich przegrał w taki sposób, że złamie mu to karierę.
Chciałbym, żeby wygrał Ortiz, bo bardzo go lubię, podoba mi się jego boks i chciałbym, żeby zarobił.
Wildera też lubię, ale kibicuję mu głównie na złość tym wszystkim forumowym mądralom, którzy pisali o nim jak o bumobiju. I uważam, że ma większe szanse pokonać AJa, którego nie lubię.
A sportowo to stawiam na Wildera, bo jest młodszy.
Czyli jeśli stwierdzam fakt że Wilder jest bumobijem bo olbrzymia większość nazwisk w jego rekordzie to bumy, wymigiwał się także od obowiązkowej obrony to jestem mądralom?
Czyli jeśli stwierdzam fakt że Wilder jest bumobijem bo olbrzymia większość nazwisk w jego rekordzie to bumy, wymigiwał się także od obowiązkowej obrony to jestem mądralom?
Nie wiem. Na pewno źle rozkładasz akcenty i przywiązujesz uwagę do tego, co jest tu mało ważne i nadużywasz słowa "bumobij".
Gdyby Wilder miał w rekordzie samych bumów, gdyby obijał ich wiele lat, nie wchodził na wyższy poziom, doszedł do 50-0-0 na prawdziwym bumach to tak mógłbyś powiedzieć. A on po prostu łapał doświadczenie, które miał niewielkie, doszedł w końcu do walki o pas, od tej pory nikogo nie unika, zresztą wcześniej też nie unikał - z czym masz problem?
Jeżeli tak bardzo przeszkadza Ci jego wyśrubowany rekord to wydrukuj go sobie na kartce, czarnym pisakiem wykreśl z niego bumów (uznaj, że to były walki sparingowe) i będziesz miał rekord coś koło 19-0-0 (18KO), jaki problem?
Z całym szacunkiem do ciebie kolego, bo widzę że starasz się odpowiadać w kulturalny sposób, ale delikatnie mówiąc mylisz się. Określenie bumobij jest jak najbardziej na miejscu bo Wilder zdobył mistrzostwo świata pnąc się na plecach bumów.
Ma sporo bumów rekordzie ale stwierdzenie że Wilder migał się od obowiązkowej obrony? Wildera można krytykować co najwyżej za dobór słabych rywali w dobrowolnych obronach. Można krytykować federacje WBC za to że dali Wilderowi tyle dobrowolnych obron, WADA za wpadkę dopingową Powietkina i Ortiza za swoją wpadkę gdzie dał dupy bo tylko przez niego nie doszło do walki. Tak powinna rozchodzić się krytyka patrząc na to wszystko w logiczny sposób. Tymczasem na tym forum wszystkiemu winny jest Wilder.
u mnie 0.5 na dwoch skonczone, otwieramy piwko. wielkie pozdrowienia z bialegostoku! trolluj i masakruj orga! :-)
A z kim bronił później pasa, to już nie zależy od niego. WBC się zgodziło. Zresztą walki z Powietkinem i pierwsza z Ortizem miały się odbyć. Że się nie odbyły, bardziej to wina ich czy Wildera.
@astarte, ja tu wcale tak bardzo nie trolluję, często piszę normalnie. Niestety na ORGu (i nie tylko) działa tak tak : "masz inne zdanie niż moje - spadaj trollu".
Art Lipstick - jebłem, You made my day :D
Dzięki za ksw, działało do końca.
juz zacznijcie pisac, ze pokonal chorowanego starca :))))
haha.. dobry komentarz! usmiałem się mocno, jestem tego samego zdania co Ty ;)
2 młodych, atletycznych i wysokich bokserów wagi ciężkiej, jeden pokonał żywą legendę, drugi wcześniej ośmieszał rywali ich nokautował. Nie wygrał tylko jednej walki przed czasem.
Tak to właśnie się sprzeda. Kibic jak kibic, jeden może być bardzo zainteresowany tematem i mieć wiedzę a drugi może nie mieć czasu i chce tylko obejrzeć świetne widowisko. Ten drugi pewnie kupi reklamę w stylu "Wilder ośmieszał rywali i wszystkich, z którymi walczył, znokautował". Wszystkich, bo Berman w rewanżu też zaliczył KO.
A co z Ortizem? Ile on tak naprawdę ma lat? Jaką ma przyszłość? Przede wszystkim krótką, niestety wiek gra rolę. Dlatego Ortiz MA to przegrać. Sędziowie prawdopodobnie będą po stronie Wildera, bo taki jest biznes. Często niesprawiedliwy, nastawiony głównie na zysk.
Mam nadzieję na dobrą formę Ortiza i jego wygraną przez KO. Deontay'owi przydałoby się utarcie nosa. Nie lubię Wildera, gdyż to krzykacz i uważa się za najlepszego, a tak naprawdę to nie walczył z kimś bardzo dobrym. Ciężko mi powiedzieć czy szybko się uczy. Jak oglądałem filmik z Lennoxem i Wilderem, to jakoś Deontay nie odwzorowywał tego co pokazywał Lewis i ten jego lewy prosty był pokraczny w stosunku do tego co pokazywał dawny, prawdziwy mistrz. Miał to być krótki, bardzo szybki lewy prosty z częściowo wyciągniętą lewą ręką do przodu. Wilderowi to moim zdaniem nie wychodziło dobrze.
Wracając do rywali Wildera. Stiverne był dobry, jednak różnica w warunkach fizycznych była znacząca, do tego Bermane był otyły i nie ruszał się żwawo na nogach. Arreola gruby i po swoim czasie, choć nadal twardy i to z nazwiskiem. Molina - tutaj można go porównać do Moliny z Joshuą, który w walce z Anglikiem zupełnie nie istniał i został szybko odprawiony. A Wilderowi momentami sprawiał problemy. Washington i Szpilka dobrze sobie radzili do momentu przerwania walki. Pytanie co z nimi zrobiłby Joshua? Jak wypadł?
Joshua - Parker to moim zdaniem większa walka niż Wilder - Ortiz, gdyż staną naprzeciw siebie młodzi zawodnicy, oboje w sile wieku. Parker technicznie jest gorszy od Ortiza, ale za to ma inne zalety. A co będzie z tej techniki i umiejętności Ortiza, skoro w ringu może pojawić się rdza i spowolniony refleks?
Zobaczymy niebawem :D
A ZARZUCAJAC WILDEROWI TO, ZE JEST PYSKACZEM POKAZUJECIE, ZE W OGOLE NIE ROZUMIECIE BOKSU
- TAK ZAWSZE BYLO
- TYSON LAL NA WSZYSTKICH
- TO PODNOSI OGLADALNOSC
POZA TYM ... WILDER SAM MOWIL ZE CZESTO MOWI, BO TEGO OCZEKUJE RYNEK, A WY WSZYSTKO TRAKTUJECIE ZE 100% POWAGA