Słynny Mike Tyson wskazał swojego rodaka Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) jako najsłabszego spośród trzech obecnych mistrzów świata w wadze ciężkiej.
51-letni Amerykanin odwiedził w ostatnich Rosję, gdzie dziennikarze pytali, czy jego zdaniem Aleksander Powietkin (33-1, 23 KO) ma jeszcze szanse, by sięgnąć po tytuł.
- Każdy ma szanse, jest teraz dużo okazji, żeby zdobyć pas. Myślę, że w tej chwili miałaby dla niego sens walka z Wilderem, bo on jest najsłabszy [spośród wszystkich mistrzów]. To w tym pojedynku Powietkin miałby największe szanse - ocenił Tyson.
WILDER: POKONAŁBYM TYSONA! >>>
Rosjanin kolejną walkę stoczy na gali Joshua-Parker, która 31 marca odbędzie się na Principality Stadium w Cardiff. Jego rywalem będzie David Price (22-4, 18 KO).