WBSS: WOJNA O ANGLIĘ DLA GROVESA

George Groves (28-3 20 KO) pokonał po dramatycznej walce Chrisa Eubanka Jr (26-2, 20 KO) i jako pierwszy awansował do finału turnieju World Boxing Super Series w limicie kategorii super średniej.

Początek dla agresywniejszego Grovesa. W pierwszej rundzie nie było może czystych ciosów, ale to on narzucał tempo. W drugiej trafiał akcjami lewy-prawy prosty. Eubank odpowiedział z nawiązką w trzeciej odsłonie akcją prawy-lewy sierp. Niestety po przypadkowym zderzeniu głowami pękł mu prawy łuk brwiowy. Po chaotycznej czwartej rundzie, w piątej i szóstej przewagę zyskał syn legendarnego mistrza sprzed lat, który spychał przeciwnika na liny i tam - w zwarciu, szukał mocnych ciosów krótkimi sierpami i hakami. George z czasem znalazł na to recepturę.

W ósmej rundzie doszło do kilku spięć, jakie porwały publiczność w Manchesterze. Dokładniejszy i mocniej bijący był Groves. W kolejnej odsłonie kontrolował Eubanka lewym prostym, a dzięki dobrej pracy nóg unikał jego akcji. W dziesiątej rundzie znów zrobiło się gorąco i w otwartych wymianach to znów Groves przeważał.

Eubank przez pierwsze dwie minuty jedenastego starcia miał nieznaczną przewagę, ale odkrył się i nadział na świetną kontrę prawym krzyżowym na szczękę. Mistrz WBA poprawił jeszcze prawym sierpowym w okolice skroni i prawdopodobnie na stu zawodników dziewięćdziesięciu dziewięciu padłoby na matę. Ale nie Eubank.

Czujący przewagę Groves w ostatnich trzech minutach skoncentrował się praktycznie na samej defensywie. Mógł za to zapłacić srogą karę, bo na samym finiszu otrzymał kilka bomb. Przetrwał jednak nawałnicę rywala i triumfował. Sędziowie punktowali na jego korzyść 117:112, 116:112 i 115:113.