Przedstawiciel stajni Warriors Boxing nie wyklucza, że dojdzie do walki rewanżowej pomiędzy Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO) a Yunierem Dorticosem (22-1, 21 KO), którzy 3 lutego stoczyli efektowny pojedynek w półfinale turnieju World Boxing Super Series.
- W tej chwili Dorticos odpoczywa, czekamy na zakończenie turnieju. Później przyjrzymy się wszystkim opcjom. Obaj bokserzy współpracują z naszą grupą, więc wszystko jest możliwe - mówi Luis de Cubas Sr.
Kubańczyk przegrał z Rosjaninem przez techniczny nokaut w dwunastej rundzie. Dał jednak dobrą walkę i po pierwszych kilku rundach prowadził na kartach punktowych.
- Akcje Dorticosa bardzo wzrosły w Rosji i wielu innych miejscach. Kibice zawsze doceniają serce wojownika, nieważne, czy wygrywa, czy przegrywa. Doceniają jego wysiłek i oddanie. Dorticos zostawił w ringu całego siebie, i to na terenie rywala. Rosjanie oszaleli na jego punkcie. Sam Gasijew jak nikt docenił jego wysiłek - powiedział De Cubas.
Po pojedynku Gasijew zwrócił Dorticosowi pas WBA, którego bronił Kubańczyk. W stawce tego pojedynku znajdował się też należący do Rosjanina tytuł IBF.
Gasijew zmierzy się teraz w finale WBSS z Aleksandrem Usykiem (14-0, 11 KO). Walka ma się odbyć 11 maja w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej.