TRENER FURY'EGO: WILDER BYŁBY DLA NAS TRUDNIEJSZY NIŻ JOSHUA

Redakcja, Boxing News Online

2018-02-10

Ben Davison, nowy trener Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), spekuluje, że w ewentualnej bezpośredniej potyczce groźniejszy niż Anthony Joshua (20-0, 20 KO) dla jego podopiecznego byłby Deontay Wilder (39-0, 38 KO).

Joshua 31 marca do swoich pasów WBA i IBF spróbuje dorzucić jeszcze ten w wersji WBO. Ale musi uporać się z twardym Josephem Parkerem (24-0, 18 KO). Cztery tygodnie wcześniej Wilder w siódmej obronie tytułu spotka się z unikanym raczej przez innych Luisem Ortizem (28-0, 24 KO). Do końca roku wszystkie trofea powinny należeć już tylko do jednego, prawdziwego championa. A wtedy naturalnym rywalem dla zunifikowanego mistrza będzie właśnie Fury, który z tygodnia na tydzień zrzuca zbędne kilogramy. Powrót "Króla Cyganów" planowany jest wstępnie na przełomie kwietnia i maja.

- Wszyscy chcieliby, by Tyson z marszu zaatakował tego najlepszego, ale fajnie by było, gdyby mógł stoczyć wcześniej jakieś trochę łatwiejsze walki. Trzy, może nawet cztery, zanim znów zaatakuje numer jeden. Tyson nawet przed przerwą był w ostatnich latach mało aktywny, tocząc dwie, czasem nawet jedną walkę rocznie. Duża aktywność utrzyma go w formie, a on teraz tego bardzo potrzebuje. A kiedy już przyjdzie czas na największe pojedynki, moim zdaniem Wilder będzie trudniejszym rywalem dla mojego zawodnika niż Joshua. Deontay, w przeciwieństwie do Anthony'ego, dobrze radzi sobie w defensywie nawet wtedy, gdy wywiera się na nim sporą presję. Pokazał to na przykład w starciu z Johannem Duhaupas. Nie panikował, pozostawał zrelaksowany i boksował z dystansu, wykorzystując zasięg ramion i szybkość swoich rąk. Styl robi walkę i według mnie styl Wildera będzie dla Tysona trudniejszy niż Joshuy - uważa szkoleniowiec Fury'ego.