WILDER SKŁONNY WZIĄĆ MNIEJ OD JOSHUY. ALE MA WARUNEK

Redakcja, ESNEWS

2018-02-09

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) dał do zrozumienia, że zgodzi się na mniejszą wypłatę od Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO), pod warunkiem że Anglik weźmie takie same pieniądze za rewanż. Bo że do niego dojdzie, "Brązowy Bombardier" nie ma wątpliwości.

- Jakąkolwiek złożą mi propozycję, oni będą musieli wziąć taką samą w rewanżu. Jakikolwiek będzie podział pieniędzy, w rewanżu będą musieli się zgodzić na to samo - oświadczył mistrz WBC w wadze ciężkiej.

- Mogą nawet proponować podział 90-10. Jeśli ja się zgodzę, to potem będą musieli wziąć tyle samo - dodał.

Obóz Joshuy od dłuższego czasu podkreśla, że do walki z Wilderem dojdzie tylko wtedy, gdy Amerykanin obniży swoje oczekiwania finansowe. Anglicy podkreślają, że Joshua jest tutaj stroną A, jednak Amerykanin ma co do tego wątpliwości.

- Ja wnoszę emocje, on tylko kibiców. Jak rzucicie okiem na klipy z naszych nokautów, to szybko się przekonacie, kto jest najbardziej ekscytującym zawodnikiem. Inni wygrywają przez techniczny nokaut, ja natomiast nokautuję. Nikt w wadze ciężkiej nie wyczynia takich rzeczy jak ja - powiedział.

Wilder kolejną walkę stoczy 3 marca na Brooklynie z Luisem Ortizem (28-0, 24 KO). Cztery tygodnie później będzie obecny w Cardiff, gdzie Joshua zaboksuje z Josephem Parkerem (24-0, 18 KO). Amerykanin będzie pracować jako ekspert brytyjskiej telewizji Sky Sports, a po walce zamierza rzucić wyzwanie zwycięzcy, którym według niego będzie Joshua.

- Jak tam polecę, to usłyszy wszystko z moich ust. Nie będzie już mógł mówić, że o niczym nie wie, że promotor mu czegoś nie przekazał. Zobaczymy, jaką znajdzie wymówkę, kiedy usłyszy ode mnie, żebyśmy w końcu zrobili tę walkę. Nie chcę słyszeć o żadnych walkach z Powietkinem, Millerem czy Whyte'em. Chcę słyszeć tylko o pojedynku Wilder-Joshua - stwierdził.