Yunier Dorticos (22-0, 21 KO) zapowiada, że znokautuje Murata Gasijewa (25-0, 18 KO), zanim zakontraktowana na dwanaście rund walka osiągnie półmetek.
- Z całym szacunkiem do mojego rywala, jutro skopię mu tyłek - mówił w piątek kubański pięściarz. - Nie będę czekać na decyzję sędziów, zakończę wszystko przez nokaut w ciągu góra pięciu rund.
Rosjanin unikał równie hucznych zapowiedzi.
- Będziemy się bić, to nie będzie nic niezwykłego. Zrobię swoje. Nie czuję presji, cieszę się, że kibice w Rosji zobaczą dobry boks. Przyjdzie moja rodzina. Mam nadzieję, że po walce obaj będziemy zdrowi - oznajmił.
Pojedynek odbędzie się dziś wieczorem na gali w Soczi. Zwycięzca będzie posiadał pasy IBF i WBA Super w kategorii junior ciężkiej i awansuje do finału turnieju World Boxing Super Series, w którym zmierzy się z Aleksandrem Usykiem (14-0, 11 KO).