FURY: JOSHUA TO BĘDZIE MOJA NAJŁATWIEJSZA WALKA

Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapewnia, że walka z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) będzie dla niego łatwiejsza od tej z Władimirem Kliczką - nawet pomimo przeszło dwuletniej przerwy od boksu.

- Joshua to będzie moja łatwiejsza walka. Łatwiejsza nawet niż z Kliczką. Jak patrzę na wagę ciężką, to widzę dobrych zawodników, mistrzów świata, młodych, ambitnych i niepokonanych pięściarzy. To dobry czas, by być bokserem wagi ciężkiej. W głębi duszy wszyscy jednak wiedzą, że "Król Cyganów" znowu będzie rządzić - oznajmił 29-letni Anglik.

Fury od kilku tygodni ciężko trenuje pod okiem swojego nowego szkoleniowca Bena Davisona. Na ring chce wrócić w kwietniu.

- Od samego początku swojego życia udowadniam ludziom, że się mylą. Lekarze mówili, że nie przeżyję, ale przeżyłem. Mówili, że nie będę zbyt duży, a jestem olbrzymi. Twierdzono, że nie zdobędą tytułu brytyjskiego, a zdobyłem. Mówiono, że już na pewno nie sięgnę po mistrzostwo Europy, a sięgnąłem. Miałem nie mieć żadnych szans z Kliczką, a zrobiłem z niego głupka. Miałem nie przejść tej sprawy z UKAD - zrobione. Miałem nie odzyskać licencji - zrobione. I nigdy nie zrzucić wagi. I wiecie co? To także zostanie zrobione - powiedział.

Anglik ostatnią walkę stoczył 28 listopada 2015 roku w Dusseldorfie. Pokonał wtedy jednogłośną decyzją sędziów i Kliczkę został mistrzem wagi ciężkiej. Trzy z czterech pasów, które wtedy zdobył, znajdują się teraz w posiadaniu Joshuy, a jeden Josepha Parkera.