ADAM KOWNACKI ZASTOPOWAŁ KILADZE!

Redakcja, Informacja własna

2018-01-21

- Powinienem go skończyć w okolicach szóstej-siódmej rundy - mówił kilka dni temu Adam Kownacki (17-0, 14 KO). I jak zapowiadał, tak zrobił. Niewygodny Iago Kiladze (26-2, 18 KO) poległ w szóstej odsłonie!

ADAM ZADEBIUTOWAŁ W RANKINGU THE RING >>>

Zgodnie z oczekiwaniami Gruzin dużo poruszał się po ringu, uciekał od półdystansu i kontrował ciosami prostymi. Polak natomiast nieustannie na niego naciskał, tak jak obiecywał, od razu usiadł na rywala pressingiem, ale w pierwszych dwóch rundach nie mógł jeszcze złapać swojego rytmu i trudno mu było dobrać się do skóry przeciwnika. Dopiero w trzecim starciu uwidoczniła się przewaga polonijnego pięściarza. W czwartym wydawało się nawet, że koniec Kiladze jest bliski. Kownacki posłał go na deski, lecz nie dobił zranionej ofiary.

KOWNACKI: WALKA DUŻO TRUDNIEJSZA NIŻ POWINNA BYĆ >>>

Piąta runda również dla Polaka, choć sprytnie broniący się Gruzin, ciągle szukający gdzieś swojej szansy w mocnej kontrze, oddalił od siebie niebezpieczeństwo. Po przerwie Adam znów podkręcił tempo, zasypał zmęczonego coraz bardziej rywala seriami i dopiął swego. Strzelił mocnym prawym podbródkowym, poprawił natychmiast prawym sierpem i Kiladze po raz drugi padł na matę ringu. Tym razem był to już jego koniec. Brawo!