Kilka dni temu Joseph Parker (24-0, 18 KO) zdradził, że być może Tyson Fury (25-0, 18 KO) wyprowadzi go do ringu, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO). Pojedynek unifikujący pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej odbędzie się 31 marca w Cardiff. Teraz sam Fury poinformował, że jest gotów pełnić rolę sparingpartnera Nowozelandczyka i pomóc mu w przygotowaniach do tego pojedynku.
- Mam wielkie wsparcie ze strony Tysona i mogę liczyć na jego pomoc - przyznał Nowozelandczyk.
"Jeśli tylko zechcesz i będziesz już w Wielkiej Brytanii, mogę przyjechać i pomóc ci w sparingach. Zyskalibyśmy zresztą obaj. Pomógłbym i tobie, i sobie. Mogę ci obiecać, że nie znajdziesz lepszego sparingpartnera do tej walki niż właśnie mnie" - przekonuje Fury, który ma wrócić na przełomie kwietnia i maja.
- Nie robi to na mnie wrażenia. Może go wyprowadzać do ringu i może z nim nawet sparować - bagatelizuje sprawę sam AJ.