LEMIEUX WOLAŁBY REWANŻ Z GOŁOWKINEM NIŻ SAUNDERSEM

Redakcja, boxingscene.com

2017-12-21

Ani Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO), ani Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO) nie dał w ringu szans Davidowi Lemieux (38-4, 33 KO), ale Kanadyjczyk podkreśla, że gdyby mógł wybrać, wolałby rewanż z Kazachem.

- Za nim nie musiałbym biegać po ringu tak jak za Saundersem - wyjaśnił.

W weekend Lemieux przegrał z Saundersem jednogłośną decyzją sędziów. W 2015 roku z kolei uległ Gołowkinowi w ósmej rundzie. Mimo to nie traci wiary w samego siebie i ciągle mówi o walkach z najlepszymi.

- Nie mogę się doczekać, by udowodnić, że mam narzędzia, by pokonać Gołowkina, "Canelo" i Saundersa - oświadczył.

28-latek będzie w najbliższym czasie przechodzić rehabilitację kontuzjowanej lewej ręki. Na ring powróci być może może w pierwszym półroczu 2018.

- Miałem tę kontuzję od dawna. Jakoś sobie radziłem podczas treningów, ale w ringu sytuacja się pogorszyła. Nie czułem się komfortowo, kiedy wyprowadzałem ciosy. Bardzo mnie to ograniczało - powiedział, dodając, że myślał nawet, aby ze względu na uraz przełożyć walkę z Saundersem na późniejszy termin.