TRENER SAUNDERSA: MÓGŁ SKOŃCZYĆ LEMIEUX, ALE POTRZEBOWALIŚMY RUND

Keith Idec, boxingscene.com

2017-12-18

Trener Billy'ego Joe Saundersa (26-0, 12 KO) przekonuje, że Anglik mógł wygrać z Davidem Lemieux (38-4, 33 KO) przed czasem, ale tego nie zrobił, ponieważ potrzebne mu były rundy.

W weekend na gali w Laval Saunders wygrał z Kanadyjczykiem jednogłośnie na punkty i obronił pas WBO w wadze średniej.

- Były momenty, kiedy mógł nacisnąć na Lemieux i go zastopować. Wolał się jednak pobawić. Mówiłem mu, że potrzebujemy rund, bo będą większe walki i trzeba przywyknąć do pojedynków na dłuższym dystansie, trzeba nauczyć się czerpać radość z tych rund. Mówiłem, żeby nie klinczował, tylko boksował, pokazał wszystkim, na co go stać. I to właśnie zrobił - powiedział Dominic Ingle, szkoleniowiec mistrza świata.

Saunders potwierdził, że otrzymał takie wskazówki od swojego opiekuna.

- Kiedy zraniłem Davida, to chciałem go wykończyć. Trener krzyczał jednak, żebym się nie spieszył. To była najlepsza rada, jaką mogłem otrzymać, za takie rzeczy mu właśnie płacę - oznajmił.

Czempion ma wrócić na ring wiosną. We wrześniu być może dojdzie do jego walki unifikacyjnej o wszystkie cztery najważniejsze pasy w boksie zawodowym z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO) lub Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO).