NATE DIAZ ZADEBIUTUJE W RINGU? KOMISJA NIE MA NIC PRZECIWKO

Redakcja, boxingscene.com

2017-12-12

Nate Diaz może niebawem pójść w ślady Conora McGregora (0-1) i zadebiutować na zawodowym ringu bokserskim.

32-latek słynie z wysokich umiejętności pięściarskich, które kilkukrotnie chwalił sam Andre Ward. Władze UFC chcą, aby wrócił do oktagonu, ale Diaz żąda za walkę minimum 15 milionów dolarów. Takie, a nawet większe pieniądze być może zarobiłby w ringu. McGregor, z którym Diaz stoczył w UFC dwie walki (raz wygrał, raz przegrał), za sierpniowy pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO) miał dostać 100 milionów dolarów.

Przed kilkoma dniami Diaz deklarował, że pójdzie drogą Irlandczyka i zajmie się boksem. Rozmawiał już ponoć z kilkoma promotorami. Najpierw musi oczywiście uzyskać licencję bokserską, z czym jednak nie powinno być problemu.

- Chyba jeszcze nie złożył wniosku o licencję. Ale znam Nate'a, wiem, z jakimi zawodnikami sparuje, kiedyś wraz z bratem Nickiem sparowali nawet z Andre Wardem. Nie widzę więc powodu, dla którego miałby nie dostać licencji. Z chęcią mu ją wydamy i mamy nadzieję, że będzie walczyć w naszym stanie, który jest stolicą świata, jeśli chodzi o sporty walki - powiedział Bob Bennett, dyrektor Komisji Sportowej Stanu Nevada.

Diaz ma co prawda ważny kontrakt z UFC, ale umową z tą organizacją związany był też McGregor, kiedy przystępował do potyczki z "Money" Floydem. W jego przypadku problem rozwiązano w ten sposób, że UFC promowało sierpniową galę wespół ze stajnią Mayweathera.