MARQUEZ ODRZUCIŁ 100 MLN DOLARÓW ZA PIĄTĄ WALKĘ Z PACQUIAO

Redakcja, ESPN

2017-12-09

W piątek minęło pięć lat od czasu, kiedy Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) brutalnie znokautował Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO) w ostatnim akcie jednej z najlepszych bokserskich rywalizacji XXI wieku. Meksykanin przyznał, że mogła ona trwać nawet dłużej, ale odmówił kolejnej, piątej już walki z Filipińczykiem.

44-letni Meksykanin, który w sierpniu ogłosił, że przechodzi na sportową emeryturę, oświadczył, że "była oferta piątej walki na Filipinach", za którą zarobiłby największe pieniądze w karierze. - To była szalona suma, sto milionów dolarów - powiedział.

Marquez wyjaśnił, że nie skorzystał z propozycji, bo choć są to duże pieniądze, "bardziej liczą się honor i duma" oraz dzieło, jakie stworzył wespół ze swym opontentem w czwartym pojedynku. - Może w piątej walce zostałbym okradziony ze zwycięstwa, a może by mnie trafił mocnym ciosem i zranił. Ważniejsza jest chwała i to, co zrobiliśmy w 2012 roku, niż pieniądze, które mi zaoferowano - oznajmił.

Meksykanin znokautował Pacquiao w szóstej rundzie pojedynku, który się odbył 8 grudnia 2012 roku w Las Vegas. W trzech wcześniejszych walkach dwa razy wygrywał Filipińczyk, a raz padł remis, ale każdemu z tych werdyktów towarzyszyły kontrowersje. Dopiero czwarty pojedynek przyniósł rozstrzygnięcie, na które czekali kibice i sami pięściarze.