DEONTAY WILDER: CHCĘ RÓWNEGO PODZIAŁU, A WTEDY ZNOKAUTUJĘ JOSHUĘ

Redakcja, ESPN

2017-12-04

W zeszłym miesiącu Eddie Hearn prowadził rozmowy z Shellym Finkelem oraz Alem Haymonem w sprawie walki Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO) z Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO). Ale mistrz WBC wagi ciężkiej nie wierzy specjalnie w dobre chęci Anglików.

- Niby negocjujemy, ale jakoś nie wierzę, by oni naprawdę chcieli dojść do porozumienia. Wolą chyba walczyć z Parkerem o jego pas WBO - mówi "Brązowy Bombardier", który od czasu błyskawicznej demolki nad Bermane'em Stiverne'em, będącej jednocześnie już szóstą skuteczną obroną pasa World Boxing Council, nabrał wielkiej ochoty na konfrontację z AJ-em.

- Priorytetem obozu Joshuy jest teraz Parker. OK, skoro nie chcą mierzyć się ze mną, niech walczą z Parkerem. Na pewno nie będę nikogo ścigał ani za nikim się uganiał. Skoro Joshua nie dąży do naszego pojedynku, to trudno się mówi. Być może po starciu z Parkerem uda się w końcu nam spotkać. Najważniejsze, że waga ciężka znów nabrała blasku i znów jest ciekawa dla kibiców. A kiedy ja i Joshua staniemy naprzeciw siebie na środku ringu, będzie jeszcze ciekawiej. Oczy całego świata zwrócą się wtedy w naszym kierunku. Na moment cały świat się zatrzyma, żeby tylko obejrzeć nas dwóch w akcji. Ludzie będą chcieli zobaczyć, kto tak naprawdę jest najlepszym bokserem wagi ciężkiej - kontynuował panujący od blisko trzech lat na tronie WBC Amerykanin.

W tej chwili Hearn - promotor Joshuy, rzeczywiście bliżej jest ugody z drużyną Josepha Parkera (24-0, 18 KO). Ale wciąż są rozbieżności pomiędzy nimi. Angielski promotor chce podziału 70/30, natomiast Nowozelandczycy żądają 65/35. Ale jeszcze trudniej będzie wynegocjować ewentualne spotkanie z królem nokautu z Alabamy.

DEONTAY WILDER: SERWIS SPECJALNY KRÓLA WBC WAGI CIĘŻKIEJ >>>

- Być może oni będą chcieli użyć podziału procentowego tylko po to, żeby uniknąć tej walki. Ja wcale nie proszę o więcej niż Joshua. Chcę tylko, żebyśmy podzielili się po równo. To walka z rodzaju 50 na 50 i tak też powinniśmy zostać wynagrodzeni. Na pewno większa presja będzie na nim i to jego będą naciskać kibice, żeby doprowadzić do naszej potyczki - kontynuował pewny swego pogromca Artura Szpilki.

- Joshua męczył się przecież z Władimirem Kliczką, który przez blisko dwa lata nie walczył, a i tak wychodził do ringu już jako zdetronizowany mistrz przez Tysona Fury'ego. Jeśli więc dojdzie do naszego spotkania, znokautuję Joshuę! I nie bądźcie zdziwieni, jeśli znokautuję go szybko, nawet w pierwszej rundzie. Jeśli nie, to i tak prędzej czy później go złapię i zastopuję. Jeśli uda się więc doprowadzić do tej walki, udowodnię wszystkim, że jestem numerem jeden na świecie - zakończył Wilder.