CHARR PRZYZNAJE: NIE JESTEM JESZCZE NIEMCEM

Redakcja, Express

2017-12-01

Manuel Charr (31-4, 17 KO), którego okrzyknięto pierwszym niemieckim mistrzem wagi ciężkiej od czasu słynnego Maxa Schmelinga, przyznał, że nie jest Niemcem.

Urodzony w Libanie, a mający też syryjskie korzenie 33-latek pokonał w ubiegły weekend na gali w Oberhausen Aleksandra Ustinowa (34-2, 25 KO) i zdobył regularny pas WBA. Zwycięstwo zadedykował Niemcom i cieszył się, że nawiązał do sukcesów Schmelinga, który piastował tytuł mistrzowski w latach 1930-1932.

W kilka dni po walce z Ustinowem w prasie niemieckiej pojawiły się jednak informacje, że Charr, choć mieszka w Niemczech od piątego roku życia, wcale nie ma niemieckiego obywatelstwa. Pięściarz przyznał, że to prawda.

- Chcę przeprosić naród niemiecki - powiedział, zrzucając winę za całe zamieszanie na swoich prawników, którzy, jak twierdzi, nie dopilnowali, aby otrzymał niemiecki paszport.

- Polegałem na pracy i poradach prawników, którzy zajmowali się całym tym procesem. Teraz sam się tym zajmę, nie będę już tego nikomu zostawiał. Mam nadzieję, że tytułu będę już bronić jako obywatel Niemiec - dodał.

Do pierwszej obrony pasa 33-latek ma podejść pod koniec marca. Jego rywalem będzie obowiązkowy pretendent Fres Oquendo (37-8, 24 KO).