LUCAS BROWNE NA CELOWNIKU DILLIANA WHYTE'A

Redakcja, Sky Sports

2017-11-27

Dillian Whyte (22-1, 16 KO) pogodził się już chyba z faktem, że w najbliższych miesiącach nie dostanie walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej, dlatego zaczął szukać innych rozwiązań - walk rankingowych z ciekawymi rywalami i za dobre pieniądze. Teraz na celownik wziął Lucasa Browne'a (25-0, 22 KO).

Może trochę ograniczony technicznie, ale z pewnością silny fizycznie Anglik ma wrócić do akcji 3 lutego w Londynie. Początkowo miał chrapkę na starcie z Tonym Bellew, lecz teraz swoją uwagę zwrócił w stronę Australijczyka. Browne nie może narzekać na brak zainteresowania, bo jest też opcją rezerwową dla Josepha Parkera (24-0, 18 KO), mistrza WBO, jeśli ten nie dogada się z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) w sprawie unifikacji trzech tytułów.

- Szukamy dla niego dużej walki, być może właśnie z Browne'em. Dillian ciężko pracuje, wciąż się uczy i robi postępy. Udowodnił też, że należy do czołówki światowej. Być może walka z Heleniusem nie była porywającym widowiskiem, ale to naprawdę solidne zwycięstwo w jego dorobku nad mocnym przeciwnikiem. Chcemy, by w przyszłym roku Dillian doczekał się pojedynku o mistrzostwo świata. To tylko kwestia czasu - mówi promujący "Łajdaka" z Brixton Eddie Hearn.

Browne wrócił w czerwcu po dyskwalifikacji i w drugiej rundzie znokautował słabiutkiego Matthew Greera. Z kolei Whyte (WBC #1, IBF #3, WBO #4, WBA #9) pod koniec października wysoko wypunktował wspomnianego już Roberta Heleniusa.