AMIR MANSOUR: KUZMIN NIE JEST WCALE TAKI DOBRY

Redakcja, FightHype

2017-11-27

- Walka podjęta w krótkim terminie to trochę wredna sytuacja, ale tak już bywa, gdy inni unikają prawdziwych wyzwań, a promotorzy ich chronią. Każdy chce dojść do walki o mistrzostwo nie ryzykując trudnego spotkania z innymi z czołówki - irytuje się Amir Mansour (23-2-1, 16 KO), który dziś w Moskwie spotka się z Siergiejem Kuzminem (11-0, 8 KO), dawnym mistrzem Europy w boksie olimpijskim.

To będzie dwunastorundowa potyczka o wakujący, międzynarodowy pas WBC wagi ciężkiej.

- Skoro to jedyna oferta na stole, a ty musisz zadbać o rodzinę, to co miałem zrobić? Dam z siebie wszystko. Oczywiście osiem tygodni na przygotowania dałoby mi znacznie więcej niż zaledwie trzy, ale jestem bestią. Obejrzałem walki Kuzmina i nie uważam, by to był jakiś bardzo dobry zawodnik. Nie obawiam się również o punktację sędziów, skoro równie dobrze mogę zostać obrabowany przez sędziów w USA. Byłem uczony jako młody chłopak, że Rosjanie są naszymi wrogami, lecz rozmawiałem z wieloma zawodnikami, którzy tam pojechali i byli traktowani naprawdę dobrze - dodał mocno bijący mańkut, który w połowie marca wypunktował Travisa Kauffmana.