Prowokacje Josepha Parkera (24-0, 18 KO) i jego obozu najwyraźniej przyniosły skutek, bo Anthony Joshua (20-0, 20 KO) zaczął naciskać na swojego promotora, żeby doprowadził do tej konfrontacji.
- Wykonali dobrą robotę, ponieważ Joshua wysłał mi wiadomość o bardzo krótkiej treści: "puść go na mnie" - oznajmił Eddie Hearn.
- Uderzają we właściwe struny, Anthony chce tej walki. Chce się zająć Parkerem, mamy więc nadzieję, że to będzie nasz następny pojedynek i dojdzie do niego wiosną - dodał.
Promotor Joshuy cały czas pozostaje w kontakcie z reprezentantami Nowozelandczyka. Jeszcze niedawno pomiędzy obydwoma stronami były spore rozbieżności, ale dzisiaj Hearn ma powody, by myśleć, że walkę uda się zakontraktować.
- Od porozumienia dzielą nas już tylko procenty. Rozmawiamy już o potencjalnych lokalizacjach i datach, a to dobry znak - powiedział.
Jeśli do konfrontacji rzeczywiście dojdzie, w stawce znajdą się trzy spośród czterech najważniejszych pasów w boksie zawodowym - należące do Joshuy tytuły IBF i WBA oraz pas WBO, którego właścicielem jest Parker. Czwarte trofeum dzierży Deontay Wilder (39-0, 38 KO), z którym Joshua chciałby się spotkać latem 2018.