KOWALIOW FAWORYTEM BUKMACHERÓW, ALE INNI WIETRZĄ SENSACJĘ

Redakcja, Sky Sports

2017-11-24

Dimitrij Biwol (12-0, 10 KO), panujący mistrz świata wagi półciężkiej federacji WBA, był jednym ze sparingpartnerów Wiaczesława Szabrańskiego (19-1, 16 KO). Ten jutro w nocy spotka się z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) w potyczce o wakujący pas WBO w tym samym limicie. Na kogo stawia champion World Boxing Association?

- To będzie bardzo interesująca walka. Szczególnie ciekawi mnie, jak pokaże się Kowaliow wracający po porażce. To wciąż on jest numerem jeden. Wydaje mi się, że wygra, choć Szabrański bije również bardzo mocno i także ma szansę. Przesparowaliśmy wiele rund i muszę przyznać, że to strasznie charakterny chłopak. Są bokserzy i są wojownicy, a Wiaczesława z całą pewnością trzeba zaliczyć do tej drugiej grupy. Na pewno się nie podda i jestem przekonany, że obejrzymy niezwykle interesujący pojedynek - zachęca nas Biwol.

- Tutaj nie będzie miejsca na boksowania. Kibice obejrzą prawdziwą wojnę. Kiedy mierzysz się z kimś takim jak Kowaliow, musisz być zdolny do podjęcia wymian. Zresztą mój zawodnik lubi się pobić. Mamy dobry plan taktyczny i teraz po prostu musimy go wcielić w życie - dodaje Manuel Robles, trener Szabrańskiego.

Wszystko podkręca również Sullivan Barrera (20-1, 14 KO), czyli jedyny jak dotąd zawodnik, któremu udało się pokonać Ukraińca. Przy czym w drugiej rundzie sam był wówczas liczony.

- Bukmacherzy stawiają na Kowaliowa w stosunku 14-1, ale wcale nie będę zdziwiony, jeśli Szabrański sprawi niespodziankę. On bije naprawdę mocno. Jeśli więc tylko będzie potrafił skrócić dystans i podejść nieco bliżej, moim zdaniem może zwyciężyć - uważa Barrera.

Relację na żywo z tej gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę od 4:00.