DE LA HOYA: GDYBYM PROMOWAŁ WILDERA, JOSHUA BY BŁAGAŁ O WALKĘ

Redakcja, ESPN Deportes

2017-11-11

Oscar De La Hoya twierdzi, że mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (39-0, 38 KO) nie jest należycie promowany przez swoich współpracowników.

"Brązowy Bombardier" jest związany z promotorem Lou DiBellą i doradcą Alem Haymonem. Pomimo wielu nokautów na koncie i sześciu obron tytułu mistrzowskiego wydaje się ustępować pod względem popularności Anthony'emu Joshui (20-0, 20 KO), z którym chciałby się zmierzyć. Świadczą o tym m.in. statystyki z mediów społecznościowych - na Facebooku profil Anglika ma ponad 2,3 mln polubień, a Amerykanina niespełna 400 tys.

Dla De La Hoyi, szefa Golden Boy Promotions, jest jasne, że Wilder jest źle promowany.

- Prowadziłem jego karierę przez pierwsze 33 walki, zrobiłem z niego mistrza świata. Gdybym nadal był jego promotorem, byłby gwiazdą, a Joshua musiałby błagać o tę walkę, nie byłoby takiej sytuacji jak teraz - oświadczył.

Do walki Joshua-Wilder dojdzie być może latem przyszłego roku. Wcześniej obaj zawodnicy zamierzają stoczyć jeszcze po jednym pojedynku.