WHYTE: BELLEW TO TCHÓRZ, MOGĘ Z NIM BOKSOWAĆ ZA DARMO

Redakcja, World Boxing News

2017-10-31

Dillian Whyte (22-1, 16 KO) podszczypuje Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO) i rzuca mu rękawicę. "Łajdak" z Brixton deklaruje nawet, iż jest gotów zaboksować ze swoim rodakiem za darmo.

Póki co Whyte ma wystąpić w lutym. Promujący go Eddie Hearn chce ściągnąć dla niego Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), mistrza federacji WBC, lecz rozbieżności finansowe są na chwilę obecną spore i trudno powiedzieć, czy uda się przekonać championa na podróż do Anglii. Z kolei Bellew dokładnie na tydzień przed Wigilią da rewanż Davidowi Haye'owi (28-3, 26 KO).

- Bellew to tchórz. Już wiele razy oferowałem mu walkę. On przecież był nokautowany przez zawodnika wagi półciężkiej, wcześniej super średniej, więc nie może się nazywać prawdziwym "ciężkim". Boi się mnie, boi się Joshuy i boi się Wildera, tak jest prawda. Ja natomiast nie obawiam się nikogo. Zależy mi na tym spotkaniu, bo chciałbym go porządnie zdzielić i udowodnić mu, że nie jest zawodnikiem wagi ciężkiej - mówi Whyte i składa odważną deklarację.

- Tak bardzo mi zależy na tym pojedynku, że mogę z nim walczyć za darmo. Bellew może wziąć wszystkie udziały w PPV, wpływy za bilety, po prostu wszystko. Mi zależy tylko na tym, by dać jasny przekaz innym i coś udowodnić. Dlatego z Bellew mógłbym zaboksować bez wypłaty - dodał Dillian, który w minioną sobotę wysoko wypunktował Roberta Heleniusa.