HEARN ODPOWIADA WILDEROWI: TO NIE DZIAŁA W TEN SPOSÓB

Marcin Olkiewicz, Boxingscene

2017-10-29

Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zaproponował, że zgodzi się na lutową walkę z Dillianem Whyte'em (22-1, 16 KO) jeśli dostanie gwarancję, że potem jego rywalem będzie Anthony Joshua (20-0, 20 KO). Co na to Eddie Hearn? Najpotężniejszy promotor w Europie odpowiada, że nie ma takiej możliwości.

- Jeśli oni naprawdę chcą doprowadzić do tej walki, no to ja nie mam z tym problemu. Chcę tylko gwarancji, że kolejny będzie Anthony Joshua. Mogę pojechać gdziekolwiek na świecie, by pokazać Dillianowi Whyte'owi, kto jest najlepszy. Umieśćcie w kontrakcie zapis o walce z Joshuą, to przyjadę do Anglii. Dillian Whyte to łatwa robota, mógłbym go pokonać podczas snu, z jedną ręką zawiązaną na plecach - mówił kilka dni temu Wilder.

Eddie Hearn twierdzi, że umieszczenie w kontrakcie na walkę z Whyte'em gwarancji późniejszego starcia z Joshuą nie wchodzi jednak w grę.

- Nie, to nie działa w ten sposób - odparł krótko na propozycję czempiona WBC promotor Whyte'a i Joshuy.

Przypomnijmy, że zarówno Whyte jak i Joshua dopisali wczorajszego wieczoru do swojego rekordu kolejne zwycięstwa, pokonując odpowiednio Roberta Heleniusa i Carlosa Takama. Deontay Wilder do ringu wyjdzie z kolei w najbliższą sobotę - jego rywalem w Nowym Jorku będzie Bermane Stiverne.