Zgodnie z przypuszczeniami Terence Crawford (32-0, 23 KO), jeden z najlepszych na świecie pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe, który zunifikował wszystkie cztery pasy w wadze super lekkiej i w związku z tym nie ma już żadnych wyzwań w tym limicie, postanowił przejść do kategorii półśredniej.
30-letni zrzekł się niedawno tytułu IBF, a teraz oddał także pas WBO. Wkrótce zwakuje dwa pozostałe trofea - WBA Super i WBC.
Federacja WBO natychmiast nadała Crawfordowi status obowiązkowego pretendenta do tytułu w wadze półśredniej, który dzierży w tej chwili Jeff Horn (17-0-1, 11 KO). Australijczyk, tak jak Crawford promowany przez stajnię Top Rank, w kolejnej walce zmierzy się 13 grudnia w Brisbane z Garym Corcoranem (17-1, 7 KO). Crawford będzie oglądać ten pojedynek z trybun.
- Chcę, żeby Terence zobaczył Australię, a luzie w Australii zobaczyli Terence'a - oznajmił Bob Arum, szef Top Rank.
W razie spodziewanego zwycięstwa Horna walka z Crawfordem może się odbyć 10 marca właśnie Australii lub USA.
Pięściarz z Omaha zunifikował cztery pasy w limicie 140 funtów 19 sierpnia na gali w Lincoln w Nebrasce, gdzie pokonał już w trzeciej rundzie Juliusa Indongo. W nowym limicie czeka na niego wiele ciekawych wyzwań. Poza Hornem w wadze półśredniej boksują tacy zawodnicy, jak Manny Pacquiao, Keith Thurman, Danny Garcia, Errol Spence Jr czy Shawn Porter.