LARRY HOLMES: JOSHUA ZNOKAUTOWAŁBY MIKE'A TYSONA

Redakcja, The Daily Star

2017-10-25

Słynny Larry Holmes, jeden z najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii wagi ciężkiej, twierdzi, że Anthony Joshua (19-0, 19 KO) znokautowałby Mike'a Tysona, nawet gdyby "Żelazny" był młody i w szczytowej formie.

- Znokautowałby tego Tysona z najlepszych lat. Mike obniżał pozycję, a potem wyprowadzał ciosy sierpowe. Joshua po prostu trafiłby go prawym prostym w tę jego cholerną szczękę, a Mike po czymś takim już by się nie podniósł. Tyson nigdy nie walczył z jakimś dużym talentem, który próbował coś osiągnąć w boksie. Niczego mu nie odbieram, w końcu skopał mi tyłek. Nie walczyłem wtedy jednak przez dwa lata, odszedłem z boksu. Przez te dwa lata nie robiłem nic poza śpiewaniem i podróżowaniem - oznajmił niespełna 68-letni dzisiaj Holmes.

"Zabójca z Easton" walczył z Tysonem w 1988 roku. Przegrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie, co już do końca kariery pozostało jego jedyną porażką przed czasem.

Holmes 20 razy obronił mistrzostwo świata wagi ciężkiej. W całej historii pięściarstwa więcej udanych obron miało tylko dwóch zawodników - Joe Louis (25) i Władimir Kliczko (22). Zdaniem Holmesa Joshua może kiedyś dołączyć do tego elitarnego grona.

- Niektórzy mają naturalny talent, a to wystarczy. Joshua nie potrzebował stu amatorskich walk. Ten gość robi rzeczy, których normalni ludzie po prostu nie są w stanie robić. Może być mistrzem tak długo, jak tylko będzie chciał - stwierdził.

Anglik, mistrz IBF i WBA, wróci na ring już w najbliższą sobotę, kiedy na stadionie narodowym w Cardiff skrzyżuje rękawice z Carlosem Takamem (35-3-1, 27 KO).