JOSHUA: ZMIANA RYWALA NIE MA WPŁYWU NA MÓJ OBÓZ

Marcin Olkiewicz, Boxingscene

2017-10-17

Od dwudziestu czterech godzin wiadomo, że Carlos Takam (35-3-1, 26 KO) zamiast Kubrata Pulewa stanie 28 października w ringu naprzeciw króla wagi ciężkiej, Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO). Sam czempion zapewnia, że zmiana oponenta nie stanowi dla niego żadnego problemu.

- Zawsze pracuję ze swoim trenerem nad tym, by każdego dnia być lepszym pięściarzem. Nie skupiam się zbytnio na cechach i stylu moich przeciwników - mówi czempion federacji WBA, IBF i IBO.

- Przez ostatnie trzy miesiące oglądałem walki Pulewa, a gdy tylko doszło do zmiany rywala, zmieniłem w wyszukiwarce jego nazwisko na "Takam". To jedyna zmiana. Wiem, że Carlos to twardziel, wkrótce rozpracuję jego mocne i słabe strony. Jeśli nadal będę robił to samo, co zawsze, to wygrana powinna być na wyciągnięcie ręki - dodał Joshua.

Promotor mistrza świata Eddie Hearn zapewnia, że pretendent z Francji również nie powinien mieć problemów z faktem, że o pojedynku dowiedział się na dwanaście dni przed pierwszym gongiem, gdyż już od początku września wiedział, że w przypadku kontuzji Bułgara może wskoczyć na jego miejsce.

- Myślę, że Takam zapewni Joshui więcej rund. To będzie zupełnie inna walka. Pulew jest wyższy i boksuje technicznie, zaś Takam lubi półdystans, uderza podbródkowymi i jest bardzo wytrzymały. Cieszę się, że udało się go zakontraktować - wyjawił Eddie Hearn.